Smarowanie nart na gorąco – praktyczny poradnik
1 kwietnia 2015 Łukasz Majewski 1 Comment
Tym razem obejdzie się od testowania narzędzi do serwisu narciarskiego, a zajmiemy się odpowiednim doborem smaru.
Po co smarujemy narty? Ano po to, aby mieć większą frajdę z jazdy, jeździć szybciej i nie musieć się odbijać kijkami na wypłaszczeniach, aby zwiększyć swoje bezpieczeństwo.
Dobrze posmarowana narta zmniejsza tarcie ślizgu o śnieg, przez co łatwiej nam będzie w sytuacji zagrożenia, wykonać szybki manewr zmieniający kierunek jazdy, dzięki czemu możemy uniknąć np. kolizji z innym narciarzem, albo przeszkodą.
W serwisie narciarskim i snowboardowym rozróżniamy 2 podstawowe rodzaje smarowania: smarowanie na zimno i smarowanie na ciepło. W tym artykule skupię się na profesjonalnym smarowaniu narty na gorąco.
Dla wygodnej obsługi przy narcie potrzebujemy następujące narzędzia:
-
Imadło narciarskie – najlepiej 3-punktowe, aby solidnie mocowało nartę podczas wszelkich prac przy sprzęcie
-
Zmywacz starego smaru/szczotka miedziana – przed nałożeniem warstwy smaru niezbędne jest przeczyszczenie ślizgu z wszelkiego brudu. Smar nałożony na nieoczyszczony ślizg nie będzie się dobrze trzymał, a narta szybciej straci swoją właściwość poślizgową. Zmywacz i szczotka miedziana są narzędziami komplementarnymi, tak więc nie ma potrzeby posiadania ich obu.
-
Żelazko narciarskie – stricte narciarskie żelazko ustawia się na konkretną temperaturę, co pozwoli uniknąć ewentualne przepalenie smaru narciarskiego. Dodatkowo płytka grzewcza, wykonana z aluminium posiada nacięte rowki, aby móc precyzyjnie rozprowadzić smar po ślizgu
-
smar w kostce – główny przedmiot
-
cyklina plastikowa – do zdrapania i wurównania nadwyżki ostudzonego smaru na ślizgu
-
szczotka nylonowa – jako przedmiot wspomagający cyklinę przy czyszczeniu ślizgu
-
szczotka antystatyczna/do polerki – finalna szczotka, która poleruje ślizg i dodatkowo rozładowuje ładunki statyczne powstałe w wyniku szczotkowania szczotką nylonową.
Chronologia smarowania nart:
-
Na ślizg napryskujemy zmywacz smaru (lub jak w przypadku filmu nakładamy małą ilość na ręcznik papierowy) i wycieramy ślizg;
-
Roztapiamy kostkę smaru na płytce żelazka i nakapujemy go na ślizg, idąc wzdłuż całej długości narty;
-
Rozprasowujemy nakapany smar na narcie, równo rozprowadzając go na całej powierzchni ślizgu;
-
Po ok. 15-20 minutach, gdy smar już wystygnie, cyklinujemy ślizg na całej długości (idąc od dziobów do piętek narty), aby ściągnąć nadwyżkę smaru.
-
Szczotkujemy ślizg w tym samym kierunku co pkt. 4 szczotką nylonową a następnie antystatyczną. W trakcie szczotkowania szczotką nylonową będzie pojawiał się nam biały proszek, to nadwyżka smaru, który skrywa się w strukturze ślizgu. Zadaniem szczotkowania jest wyciągnięcie nadwyżki smaru ze szczelin struktury.
I gotowe 🙂
Praktyczny proces smarowania możesz obejrzeć na krótkim filmie poniżej. Zapraszam.
Comments